Zobacz poprzedni temat | Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Milczący_Prorok
Administrator
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mroków nocy
|
Wysłany: Czw 8:47, 12 Paź 2006 Temat postu: Opowiadanie nr 2 |
|
|
A dalczego nie? Opowiadanie na zupełnie inny temat niż tamto, może tym razem włóżmy w to więcej humoru
Był to jeden z tych pięknych jesiennych dni, kiedy to słoce grzeje jeszcze intensywnie, a powiewy wiatru ochładzają rozgrzane ciała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Szkarłatna_gilotyna
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: jedno z tych"pięknych"miast..
|
Wysłany: Pią 22:47, 13 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Był to jeden z tych pięknych jesiennych dni, kiedy to słoce grzeje jeszcze intensywnie, a powiewy wiatru ochładzają rozgrzane ciała.(Zbyt)wysoki mężczyzna wyszedł przed próg swojego domu i rozejrzał się po okolicy,
-jak zwykle nic ciekawego - mruknął.Aż tu nagle...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Milczący_Prorok
Administrator
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mroków nocy
|
Wysłany: Pią 6:21, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Był to jeden z tych pięknych jesiennych dni, kiedy to słoce grzeje jeszcze intensywnie, a powiewy wiatru ochładzają rozgrzane ciała.(Zbyt)wysoki mężczyzna wyszedł przed próg swojego domu i rozejrzał się po okolicy,
-jak zwykle nic ciekawego - mruknął.Aż tu nagle na podwórku zauważył paczke owiniętą w tęczowy papier do pakowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Szkarłatna_gilotyna
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: jedno z tych"pięknych"miast..
|
Wysłany: Pią 19:45, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Był to jeden z tych pięknych jesiennych dni, kiedy to słoce grzeje jeszcze intensywnie, a powiewy wiatru ochładzają rozgrzane ciała.(Zbyt)wysoki mężczyzna wyszedł przed próg swojego domu i rozejrzał się po okolicy,
-jak zwykle nic ciekawego - mruknął.Aż tu nagle na podwórku zauważył paczke owiniętą w tęczowy papier do pakowania.Paczka z jego perspektywy wydawała się maleńka i jakby delikatnie pulsowała - albo to jego skacowany umysł nie do końca wrócił do normy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Milczący_Prorok
Administrator
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mroków nocy
|
Wysłany: Pią 21:19, 20 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Był to jeden z tych pięknych jesiennych dni, kiedy to słoce grzeje jeszcze intensywnie, a powiewy wiatru ochładzają rozgrzane ciała.(Zbyt)wysoki mężczyzna wyszedł przed próg swojego domu i rozejrzał się po okolicy,
-jak zwykle nic ciekawego - mruknął.Aż tu nagle na podwórku zauważył paczke owiniętą w tęczowy papier do pakowania.Paczka z jego perspektywy wydawała się maleńka i jakby delikatnie pulsowała - albo to jego skacowany umysł nie do końca wrócił do normy. Pochylił się nad nią, lecz zakręciło mu sie w głowie. Z trudem utrzymywał się na nogach. Pochylił się jeszcze raz...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Szkarłatna_gilotyna
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: jedno z tych"pięknych"miast..
|
Wysłany: Nie 11:55, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Był to jeden z tych pięknych jesiennych dni, kiedy to słoce grzeje jeszcze intensywnie, a powiewy wiatru ochładzają rozgrzane ciała.(Zbyt)wysoki mężczyzna wyszedł przed próg swojego domu i rozejrzał się po okolicy,
-jak zwykle nic ciekawego - mruknął.Aż tu nagle na podwórku zauważył paczke owiniętą w tęczowy papier do pakowania.Paczka z jego perspektywy wydawała się maleńka i jakby delikatnie pulsowała - albo to jego skacowany umysł nie do końca wrócił do normy. Pochylił się nad nią, lecz zakręciło mu sie w głowie. Z trudem utrzymywał się na nogach. Pochylił się jeszcze raz i koło zawiniątka pojawiła się zawartość jego żołądka,składająca się z dużej ilości piwa i paru kostek czekolady...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Milczący_Prorok
Administrator
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mroków nocy
|
Wysłany: Nie 12:05, 22 Paź 2006 Temat postu: |
|
|
Był to jeden z tych pięknych jesiennych dni, kiedy to słoce grzeje jeszcze intensywnie, a powiewy wiatru ochładzają rozgrzane ciała.(Zbyt)wysoki mężczyzna wyszedł przed próg swojego domu i rozejrzał się po okolicy,
-jak zwykle nic ciekawego - mruknął.Aż tu nagle na podwórku zauważył paczke owiniętą w tęczowy papier do pakowania.Paczka z jego perspektywy wydawała się maleńka i jakby delikatnie pulsowała - albo to jego skacowany umysł nie do końca wrócił do normy. Pochylił się nad nią, lecz zakręciło mu sie w głowie. Z trudem utrzymywał się na nogach. Pochylił się jeszcze raz i koło zawiniątka pojawiła się zawartość jego żołądka,składająca się z dużej ilości piwa i paru kostek czekolady. Wytarł rękawem twarz. "No to trzeba będzie coś zjeść" - pomyślał. Podniósł paczke, była bardzo ciepła i istotnie pulsowała. Zaniósł ją do domu i położył na stole.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Szkarłatna_gilotyna
Dołączył: 06 Paź 2006
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: jedno z tych"pięknych"miast..
|
Wysłany: Pon 12:13, 20 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Był to jeden z tych pięknych jesiennych dni, kiedy to słoce grzeje jeszcze intensywnie, a powiewy wiatru ochładzają rozgrzane ciała.(Zbyt)wysoki mężczyzna wyszedł przed próg swojego domu i rozejrzał się po okolicy,
-jak zwykle nic ciekawego - mruknął.Aż tu nagle na podwórku zauważył paczke owiniętą w tęczowy papier do pakowania.Paczka z jego perspektywy wydawała się maleńka i jakby delikatnie pulsowała - albo to jego skacowany umysł nie do końca wrócił do normy. Pochylił się nad nią, lecz zakręciło mu sie w głowie. Z trudem utrzymywał się na nogach. Pochylił się jeszcze raz i koło zawiniątka pojawiła się zawartość jego żołądka,składająca się z dużej ilości piwa i paru kostek czekolady. Wytarł rękawem twarz. "No to trzeba będzie coś zjeść" - pomyślał. Podniósł paczke, była bardzo ciepła i istotnie pulsowała. Zaniósł ją do domu i położył na stole.Zapominając o niej na chwile,zajmując się przygotowaniem jedzenia.Jednak po krótkim prezeglądzie lodówki zwątpił i zadowolił się jedynie piwem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |
Milczący_Prorok
Administrator
Dołączył: 05 Paź 2006
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z mroków nocy
|
Wysłany: Wto 10:36, 21 Lis 2006 Temat postu: |
|
|
Był to jeden z tych pięknych jesiennych dni, kiedy to słoce grzeje jeszcze intensywnie, a powiewy wiatru ochładzają rozgrzane ciała.(Zbyt)wysoki mężczyzna wyszedł przed próg swojego domu i rozejrzał się po okolicy,
-jak zwykle nic ciekawego - mruknął.Aż tu nagle na podwórku zauważył paczke owiniętą w tęczowy papier do pakowania.Paczka z jego perspektywy wydawała się maleńka i jakby delikatnie pulsowała - albo to jego skacowany umysł nie do końca wrócił do normy. Pochylił się nad nią, lecz zakręciło mu sie w głowie. Z trudem utrzymywał się na nogach. Pochylił się jeszcze raz i koło zawiniątka pojawiła się zawartość jego żołądka,składająca się z dużej ilości piwa i paru kostek czekolady. Wytarł rękawem twarz. "No to trzeba będzie coś zjeść" - pomyślał. Podniósł paczke, była bardzo ciepła i istotnie pulsowała. Zaniósł ją do domu i położył na stole.Zapominając o niej na chwile,zajmując się przygotowaniem jedzenia.Jednak po krótkim przeglądzie lodówki zwątpił i zadowolił się jedynie piwem. Tymczasem paczka nie pozwalała o sobie zapomnieć, mężczyzna usłyszał mokre plaśnięcie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
... |
|
Powrót do góry |