 Wysłany: Wto 16:37, 01 Maj 2007 Temat postu: |
|
hmm... gdybym była tą N. to odpowiedziałabym, że bym nie żałowała.  już po samym gdybaniu robi się gorąco! 3cia,5ta,6ta strofa są świetne. a ta 6ta to nawet sobie nie wyobrażasz jak bardzo działa na wyobraźnie... |
|
| Wysłany: Czw 17:32, 26 Kwi 2007 Temat postu: |
|
No proszę,zaskoczyłeś mnie. Jesteś wszechstronnym poetą. Najpierw wiersze o śmierci, a teraz coś bardziej związanego z życiem i pięknem człowieka. Może "piękno" to nie jest dobre na określenie tego co mam na myśli. Ale mam nadzieję, że się choć trochę zrozumieliśmy. Ładnie, ładnie  |
|
| Wysłany: Pon 21:22, 23 Kwi 2007 Temat postu: Gdybanie |
|
| Ze specjalną dedykacją dla N.
"Gdybanie" Gdybym był teraz przy Tobie I leżał obok Ciebie, Powiedziałbym Ci, co czuję, Oddałbym serce, siebie... Gdybyś zapytała, czego chcę i pragnę, co marzeniem mym, pragnieniem, Usłyszałabyś: Zgadnij... Tylko Tyś mym wyzwoleniem! Gdybyś zaprosiła mnie do łoża Wabiąc swymi urokami, Rozniecilibyśmy pożar Trąc o siebie w rytm ciałami... Gdybyś chciała się zabawić, Wezwij tylko, bez wahania, Pożądanie ciała strawi, Legną potem na posłaniu... Gdybyś chciała poczuć ciepło I rozkoszy zakosztować, Złączmy ciała w pocie lepkim I zacznijmy się miłować... Gdybyś chciała me pieszczoty, Zacząłbym od Twoich piersi, Potem niżej bym całował I językiem w ciele wiercił... Gdybyś chciała mieć kochanka, Noce spędzać w upojeniu, Wstawać przy mnie o poranku, Pozwól spełnić to marzenie... Co by było, gdybym się zapomniał I uwierzył w tę rozmowę? Ja bym chyba nie żałował... A jak Ty? Odpowiedz. Gdybyś chciała, tak naprawdę, Rozmawiajmy chwilę sami, Jestem pewny, wtedy, zawżdy, Nie skończylibyśmy na gdybaniu... |
|