Obecny czas to Nie 14:04, 04 Maj 2025 |
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zobacz posty bez odpowiedzi
Forum Forum o Fantastyce Magii i RPG Strona Główna
»
Gry
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Skocz do:
Wybierz forum
Nasze domysły...
----------------
Magia i zjawiska paranormalne
Legendy i mity
Sny
Okrutna rzeczywistość
Nasze Zainteresowania
----------------
RPG
Książki
Muzyka
Manga i Anime
Nasza Twórczość
Film
Zwierzęta
Offtop
----------------
Humor
Ogłoszenia
Karczma
Gry
Cała reszta
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Milczący_Prorok
Wysłany: Wto 10:36, 21 Lis 2006
Temat postu:
Był to jeden z tych pięknych jesiennych dni, kiedy to słoce grzeje jeszcze intensywnie, a powiewy wiatru ochładzają rozgrzane ciała.(Zbyt)wysoki mężczyzna wyszedł przed próg swojego domu i rozejrzał się po okolicy,
-jak zwykle nic ciekawego - mruknął.Aż tu nagle na podwórku zauważył paczke owiniętą w tęczowy papier do pakowania.Paczka z jego perspektywy wydawała się maleńka i jakby delikatnie pulsowała - albo to jego skacowany umysł nie do końca wrócił do normy. Pochylił się nad nią, lecz zakręciło mu sie w głowie. Z trudem utrzymywał się na nogach. Pochylił się jeszcze raz i koło zawiniątka pojawiła się zawartość jego żołądka,składająca się z dużej ilości piwa i paru kostek czekolady. Wytarł rękawem twarz. "No to trzeba będzie coś zjeść" - pomyślał. Podniósł paczke, była bardzo ciepła i istotnie pulsowała. Zaniósł ją do domu i położył na stole.Zapominając o niej na chwile,zajmując się przygotowaniem jedzenia.Jednak po krótkim przeglądzie lodówki zwątpił i zadowolił się jedynie piwem. Tymczasem paczka nie pozwalała o sobie zapomnieć, mężczyzna usłyszał mokre plaśnięcie.
Szkarłatna_gilotyna
Wysłany: Pon 12:13, 20 Lis 2006
Temat postu:
Był to jeden z tych pięknych jesiennych dni, kiedy to słoce grzeje jeszcze intensywnie, a powiewy wiatru ochładzają rozgrzane ciała.(Zbyt)wysoki mężczyzna wyszedł przed próg swojego domu i rozejrzał się po okolicy,
-jak zwykle nic ciekawego - mruknął.Aż tu nagle na podwórku zauważył paczke owiniętą w tęczowy papier do pakowania.Paczka z jego perspektywy wydawała się maleńka i jakby delikatnie pulsowała - albo to jego skacowany umysł nie do końca wrócił do normy. Pochylił się nad nią, lecz zakręciło mu sie w głowie. Z trudem utrzymywał się na nogach. Pochylił się jeszcze raz i koło zawiniątka pojawiła się zawartość jego żołądka,składająca się z dużej ilości piwa i paru kostek czekolady. Wytarł rękawem twarz. "No to trzeba będzie coś zjeść" - pomyślał. Podniósł paczke, była bardzo ciepła i istotnie pulsowała. Zaniósł ją do domu i położył na stole.Zapominając o niej na chwile,zajmując się przygotowaniem jedzenia.Jednak po krótkim prezeglądzie lodówki zwątpił i zadowolił się jedynie piwem.
Milczący_Prorok
Wysłany: Nie 12:05, 22 Paź 2006
Temat postu:
Był to jeden z tych pięknych jesiennych dni, kiedy to słoce grzeje jeszcze intensywnie, a powiewy wiatru ochładzają rozgrzane ciała.(Zbyt)wysoki mężczyzna wyszedł przed próg swojego domu i rozejrzał się po okolicy,
-jak zwykle nic ciekawego - mruknął.Aż tu nagle na podwórku zauważył paczke owiniętą w tęczowy papier do pakowania.Paczka z jego perspektywy wydawała się maleńka i jakby delikatnie pulsowała - albo to jego skacowany umysł nie do końca wrócił do normy. Pochylił się nad nią, lecz zakręciło mu sie w głowie. Z trudem utrzymywał się na nogach. Pochylił się jeszcze raz i koło zawiniątka pojawiła się zawartość jego żołądka,składająca się z dużej ilości piwa i paru kostek czekolady. Wytarł rękawem twarz. "No to trzeba będzie coś zjeść" - pomyślał. Podniósł paczke, była bardzo ciepła i istotnie pulsowała. Zaniósł ją do domu i położył na stole.
Szkarłatna_gilotyna
Wysłany: Nie 11:55, 22 Paź 2006
Temat postu:
Był to jeden z tych pięknych jesiennych dni, kiedy to słoce grzeje jeszcze intensywnie, a powiewy wiatru ochładzają rozgrzane ciała.(Zbyt)wysoki mężczyzna wyszedł przed próg swojego domu i rozejrzał się po okolicy,
-jak zwykle nic ciekawego - mruknął.Aż tu nagle na podwórku zauważył paczke owiniętą w tęczowy papier do pakowania.Paczka z jego perspektywy wydawała się maleńka i jakby delikatnie pulsowała - albo to jego skacowany umysł nie do końca wrócił do normy. Pochylił się nad nią, lecz zakręciło mu sie w głowie. Z trudem utrzymywał się na nogach. Pochylił się jeszcze raz i koło zawiniątka pojawiła się zawartość jego żołądka,składająca się z dużej ilości piwa i paru kostek czekolady...
Milczący_Prorok
Wysłany: Pią 21:19, 20 Paź 2006
Temat postu:
Był to jeden z tych pięknych jesiennych dni, kiedy to słoce grzeje jeszcze intensywnie, a powiewy wiatru ochładzają rozgrzane ciała.(Zbyt)wysoki mężczyzna wyszedł przed próg swojego domu i rozejrzał się po okolicy,
-jak zwykle nic ciekawego - mruknął.Aż tu nagle na podwórku zauważył paczke owiniętą w tęczowy papier do pakowania.Paczka z jego perspektywy wydawała się maleńka i jakby delikatnie pulsowała - albo to jego skacowany umysł nie do końca wrócił do normy. Pochylił się nad nią, lecz zakręciło mu sie w głowie. Z trudem utrzymywał się na nogach. Pochylił się jeszcze raz...
Szkarłatna_gilotyna
Wysłany: Pią 19:45, 20 Paź 2006
Temat postu:
Był to jeden z tych pięknych jesiennych dni, kiedy to słoce grzeje jeszcze intensywnie, a powiewy wiatru ochładzają rozgrzane ciała.(Zbyt)wysoki mężczyzna wyszedł przed próg swojego domu i rozejrzał się po okolicy,
-jak zwykle nic ciekawego - mruknął.Aż tu nagle na podwórku zauważył paczke owiniętą w tęczowy papier do pakowania.Paczka z jego perspektywy wydawała się maleńka i jakby delikatnie pulsowała - albo to jego skacowany umysł nie do końca wrócił do normy...
Milczący_Prorok
Wysłany: Pią 6:21, 20 Paź 2006
Temat postu:
Był to jeden z tych pięknych jesiennych dni, kiedy to słoce grzeje jeszcze intensywnie, a powiewy wiatru ochładzają rozgrzane ciała.(Zbyt)wysoki mężczyzna wyszedł przed próg swojego domu i rozejrzał się po okolicy,
-jak zwykle nic ciekawego - mruknął.Aż tu nagle na podwórku zauważył paczke owiniętą w tęczowy papier do pakowania.
Szkarłatna_gilotyna
Wysłany: Pią 22:47, 13 Paź 2006
Temat postu:
Był to jeden z tych pięknych jesiennych dni, kiedy to słoce grzeje jeszcze intensywnie, a powiewy wiatru ochładzają rozgrzane ciała.(Zbyt)wysoki mężczyzna wyszedł przed próg swojego domu i rozejrzał się po okolicy,
-jak zwykle nic ciekawego - mruknął.Aż tu nagle...
Milczący_Prorok
Wysłany: Czw 8:47, 12 Paź 2006
Temat postu: Opowiadanie nr 2
A dalczego nie? Opowiadanie na zupełnie inny temat niż tamto, może tym razem włóżmy w to więcej humoru
Był to jeden z tych pięknych jesiennych dni, kiedy to słoce grzeje jeszcze intensywnie, a powiewy wiatru ochładzają rozgrzane ciała.
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Theme created OMI of
Kyomii Designs
for
BRIX-CENTRAL.tk
.
Regulamin